Dobre pytanie. Dziecko upadając po chwili wstaje stając się
silniejszym o swój upadek. I tak może być w naszym życiu. Każdy upadek, każda
trudność może nas hartować przed kolejnymi. Podnosić odporność przed kolejnym i
tym samym kolejny upadek jest mniej bolesny niż poprzedni.
Są upadki które z biegiem czasu pomagają nam
podnosić się i zyskiwać siły na kolejne trudności. Gdy patrzymy przez ich
pryzmat z biegiem czasu pomagają nam stawać się coraz silniejszymi, a przez to
jesteśmy w stanie pokonać przeciwności z jakimi musimy się zmierzyć. Pozytywnym
aspektem upadków jest także fakt iż przeszłość może nam pomóc w uświadomieniu
sobie z czym musimy walczyć i co zmienić w swoim życiu.
Istnieje jednak możliwość iż trudności, które
nas spotykają blokują nas in zamykamy się przed światem. Zamiast stanąć i
walczyć z nimi my uciekamy od tego co nas boli i mówimy pass. Warto jednak
zobaczyć z perspektywy czasu jaki wpływ dotychczasowe trudności miały wpływ na
stan teraźniejszy.
Jeśli pozytywny to bardzo dobrze. Jeśli zaś
negatywny to pytanie brzmi dlaczego? Nawet jeśli powodem naszej sytuacji była
osoba to warto zauważyć iż wina nie leży nigdy po stronie jednej osoby. Każdy z
nas jest współwinny za jakąś sytuacje z życia innej osoby.